Chociaż trwa jeszcze zima, a na początku marca temperatura powietrza w Europie Środkowej i Wschodniej oscyluje na poziomie około 0°C, tamtejsze sady pomału budzą się z zimowego spoczynku. Czym jest przezimowanie roślin i dlaczego tak ważna jest jego ocena?

Do kwitnienia i wydania owoców gatunki sadownicze uprawiane w europejskich warunkach klimatycznych wymagają przejścia okresu spoczynku zimowego, a więc okresu chłodu. Rozróżnia się dwa etapy zimowego spoczynku drzew. Pierwszy – bezwzględny – trwa dość krótko, bo od listopada do końca grudnia i jest bardzo silny. Odznacza się tym, że nawet znaczne ocieplenie nie pobudza drzew do rozwoju. Po tym czasie spoczynek bezwzględny ulega przerwaniu i następuje faza spoczynku względnego. W tej fazie spoczynek warunkowany jest tylko występowaniem niskiej temperatury, a rośliny w każdym momencie gotowe są do rozpoczęcia rozwoju. Okres ten trwa już do końca zimy i to właśnie on jest krytyczny dla wystąpienia wszelkich uszkodzeń mrozowych. W tym czasie jakiekolwiek podniesienie temperatury powoduje rozhartowanie roślin i pobudza je do rozwoju. Jeśli czas ocieplenia jest krótki, rośliny z powrotem ulegają zahartowaniu.

Sytuacja staje się groźniejsza, gdy w okresie zimowym po dłuższym okresie ocieplenia pojawiają się nagłe i silne spadki temperatury. Wtedy też może dochodzić do poważnych strat, gdyż rośliny nie są w stanie zahartować się ponownie.

Zima 2022/2023 w Europie

Do tej pory przebieg tegorocznej zimy w Europie był dość łagodny, jednak nie powiedziała ona jeszcze ostatniego słowa. Bywały lata, podczas których jeszcze w marcu znaczne i silne spadki temperatury uszkadzały drzewa budzące się z zimowego spoczynku. Niebezpieczne dla drzew, ale zwłaszcza ich potencjału owocowania, są również wiosenne przymrozki, które w okresie od drugiej połowy kwietnia do połowy maja potrafią zniszczyć pąki kwiatowe, kwiaty, a nawet najmłodsze zawiązki owoców, w znacznym stopniu obniżając przyszłe plonowanie drzew. Z tym problemem europejscy sadownicy będą się jednak mierzyć, gdy zajdzie taka potrzeba. Tymczasem warto skupić się na ocenie przezimowania sadów.

Chociaż zima w Europie nie była mroźna, to na przednówku sadownicy oceniają stan przezimowania drzew w swoich sadach. W marcu bowiem można jeszcze podjąć skuteczne działania, które pomogą w regeneracji ewentualnych uszkodzeń mrozowych. Najbardziej narażone na uszkodzenia zimowe są drzewa rosnące na podkładkach karłowych (typu M.9) oraz młode nasadzenia (jedno- i dwuletnie). Częściej przemarzają także drzewa nadmiernie wyrośnięte, przenawożone azotem oraz te, które posadzono w zagłębieniach terenu, w tzw. zastoiskach mrozowych.

Na ratunek drzewom

Aby ocenić stan przezimowania drzew, sadownicy nacinają nożem pnie i grube konary drzew (korę i drewno) oraz pędy i pąki na długo- i krótkopędach. Zbrązowienia i czarne smugi świadczą o ich przemarznięciu. Pędy i konary z niewielkimi uszkodzeniami często regenerują się same, silniejsze uszkodzenia wymagają podjęcia działań. Do najgroźniejszych objawów uszkodzenia mrozowego drzew należą podłużne pęknięcia kory obserwowane u nasady pnia sięgające nawet 20 cm. Tak rozległe rany są bardzo niebezpieczne dla drzew. Mogą przyczyniać się do ich zamierania, a także stanowić źródło infekcji chorobami kory i drewna. Takie rany leczy się, przybijając z powrotem korę do drewna (małymi gwoździkami), a ranę zasmarowując emulsją leczniczą. Na drzewach mogą także powstawać tzw. rany zgorzelinowe. W tych miejscach kora zapada się, brązowieje, wysycha i łuszczy. Takie uszkodzenia leczy się, wycinając drewno do zdrowej tkanki, a rany także zabezpiecza odpowiednią emulsją. Działania te, chociaż czasochłonne, w przypadku jabłoni są niezwykle skuteczne i pozwalają na wyzdrowienie drzew jeszcze przed rozpoczęciem sezonu wegetacyjnego.

Europejscy sadownicy oceniają także stopień przemarznięcia pąków. W tym celu pobierają z drzew gałązki z pąkami i umieszczają je w pojemniku z wodą w warunkach temperatury pokojowej. Gałązki takie rozpoczynają wegetację i już po kilkunastu dniach można ocenić ich stan, a więc zdrowotność i rodzaj pąków (liściowe albo kwiatowe), co będzie wyznacznikiem intensywności kwitnienia w sezonie. W przypadku słabej kondycji pąków poleca się odpowiednie nawożenie na początku sezonu wegetacyjnego. Ważne jest przede wszystkim dobre odżywienie liści rozetowych azotem – to one odpowiadają za produkcję asymilatów i odżywienie pąków kwiatowych. Pierwiastek ten w kilku małych dawkach (najlepiej trzech) podaje się doglebowo jeszcze przed kwitnieniem. Warto również dostarczyć drzewom potas, ma on bowiem właściwości przyspieszające regenerację tego typu uszkodzeń.