W ostatnich latach umacnia się tendencja dotycząca kierunków zbytu europejskich jabłek. Unia Europejska, mimo zamknięcia jednego z głównych rynków zbytu jabłek, jakim jest Federacja Rosyjska, delikatnie zwiększa udział eksportu (głównie na nowe rynki), jednocześnie przyjmując na swój rynek wewnętrzny coraz mniej jabłek.

Jak wynika z danych prezentowanych przez Komisję Europejską, po zamknięciu przez Federację Rosyjską rynku na europejskie owoce, eksport unijnych jabłek zaczął sukcesywnie spadać. Po szczycie eksportowym, jaki przypadał na sezon 2014/2015 (kiedy z krajów Unii wyeksportowano ponad 1,782 mln ton tych owoców), postępujący spadek wynikał głównie ze znacznego udziału Polski w produkcji tych owoców przy jednoczesnym dużym uzależnieniu tego kraju od rynku rosyjskiego. Eksport unijny sukcesywnie spadał do sezonu 2019/2020, w którym wyniósł on 1,069 mln ton (wyjątek stanowił sezon 2017/2018, kiedy eksport był znacznie niższy, ale wynikało do z wiosennych przymrozków, które znacznie zmniejszyły zbiory jabłek w wielu krajach Unii Europejskiej).

Od sezonu 2020/2021 eksport jabłek produkowanych w krajach UE zaczął stopniowo wzrastać. W sezonie tym wyniósł 1,101 mln ton, a w następnym – 2021/2022 – osiągnął poziom 1,115 mln ton. Widać zatem powolną stabilizację w zagospodarowaniu europejskich jabłek na światowych rynkach, z pominięciem ówczesnego głównego odbiorcy, jakim była Rosja. Duża tu rola nowych rynków zbytu dla Polski jak Indie czy Egipt. Odbiorcy z tych krajów są wymagający co do jakości owoców. Ponieważ produkcja owoców na terytorium Unii Europejskiej podlega wysokim restrykcjom dotyczącym pozostałości środków ochrony roślin, przewyższającym normy krajów poza wspólnotowych, owoce produkowane w UE odznaczają się wysoką jakością przy jednoczesnej niskiej zawartości pozostałości środków ochrony roślin lub bez ich pozostałości. Świadczą o tym z resztą pozytywne wyniki licznych kontroli jabłek przeznaczonych na eksport.

W tym kontekście bardzo ciekawa wydaje się być rola wewnętrznego rynku unijnego, gdzie od kilku ostatnich lat następuje stabilizacja w podaży jabłek wyprodukowanych na terenie Wspólnoty. Ponieważ europejskie jabłka są smaczne, a przy ich produkcji minimalizowana jest ilość stosowanych środków ochrony roślin, sukcesywnie zmniejsza się rola importu tych owoców z rynków zewnętrznych. Na przestrzeni ostatnich 10 lat widać stały spadek podaży na rynku europejskim jabłek pozaunijnych. Wyjątek stanowi wspomniany wcześniej sezon 2017/2018, kiedy import wyraźnie wzrósł wskutek niskiej podaży owoców wyprodukowanych w Europie.

W ciągu ostatnich 10 lat import jabłek spoza krajów UE spadł niemal dwukrotnie. W sezonie 2012/2013 osiągał on 608 tys. ton, podczas gdy w sezonie 2021/2022 wynosił już tylko 311 tys. ton. Wyraźny spadek importu obserwuje się od sezonu 2018/2019, kiedy import jabłek spoza UE wyniósł 459 tys. ton, w sezonie 2019/2020 import wyniósł 399 tys. ton, w sezonie 2020/2021 – 326 tys. ton, aby w ubiegłym sezonie osiągnąć poziom 311 tys. ton. Dane za trwający właśnie sezon 2022/2023 nie są jeszcze dostępne, ale porównując miesięczne wyniki handlowe za okres od sierpnia do grudnia, należy zauważyć, że w 2022 r. Wspólnota importowała 79 tys. ton jabłek, podczas gdy w tym samym okresie 2021 r. było to 152 tys. ton. Europejczycy coraz chętniej wybierają rodzime jabłka, świadomi ich walorów.